środa, 8 lipca 2015

Miłość

Miłość to chyba najpiękniejsze uczucie jakiego może doznać człowiek. Mamy ukochaną osobę przy sobie , mamy jej wsparcie , spotykamy się bądź mieszkamy razem, poziom serotoniny w mózgu bardzo wzrasta , wiesz że masz wszystko czego potrzebujesz, lub nie jesteś tego świadomy bo człowiek im więcej ma tym więcej od życia wymaga i zawsze coś będzie brakować , ale jesteśmy pewni jednego . Nie ma życia bez tej osoby . Sama myśl że mogłoby nam jej zabraknąć wywołuje uczucie zaciskających rąk na naszej szyi , i momentalne pierdolnięcie w mózgu . Aż w pewnym momencie staje się to rzeczywistością i tutaj zaczyna się cały świat , mój świat do którego Was zapraszam zranione serduszka. Świat cierpienia, bólu , nienawiści , nieradzenia sobie z problemami , uczucie zwyczajnie końca swojej duszy , bytu, psychiki, wszystkiego, zwyczajnie znikasz z dobrą miną, a co się chowa pod tą miną? Tęsknota przez którą czujesz ścisk w gardle, powodująca zatrzymanie oddechu , zabierająca tlen...,  brak obecności ukochanej osoby to nie tylko sama tęsknota, to jeszcze co innego, sama sytuacja że nie możemy jej przytulić , złapać za rękę , nie jesteśmy w stanie wywoływać uśmiechów na jej twarzy, nawet delikatnie dotknąć . Boli każdy ruch gdyż każda czynność którą wykonujemy kojarzy nam się z tamtą osobą, przez wyjście do sklepu dostajemy kolejny bagaż cierpienia w postaci wspomnień miejsc w których razem byliśmy. Przełączając kanał w telewizji i leci film który razem uwielbialiście bądź nienawidziliście nie ważne - razem . Nawet wykonując najprostszą rzecz w łazience widzimy cień , przemijających nas.. Żaden ból fizyczny nie jest w stanie opisać przeżywanych chwil.... Czy tak musi być naprawdę ? kto skazał nas na takie cierpienie i dlaczego...
Staram się na początku nie porównywać tego bólu... czujecie niedosyt opisu tego ? Zapraszam serdecznie na kolejne wpisy którę będę dodawał kiedy tylko będę łapał trochę weny. Trzymajcie się mocno .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz